15 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wyczerpani Bułgarzy idą do urn po raz piąty w ciągu dwóch lat

Wyczerpani Bułgarzy idą do urn po raz piąty w ciągu dwóch lat

SOFIA (Reuters) – Bułgarzy zagłosują w niedzielę w swoich piątych wyborach parlamentarnych w ciągu dwóch lat w obliczu rosnącego niezadowolenia z elit politycznych, które wielu uważa za niechętne walce z nielegalną korupcją i reformami gospodarczymi.

Sondaże pokazują, że głosowanie prawdopodobnie pozostawi Bułgarię ponownie bez funkcjonującej większości parlamentarnej, rodząc pytania o jej ambicje przystąpienia do strefy euro w najbliższej przyszłości i wykorzystania pomocy UE w celu wyjścia z nowego koronawirusa.

Na czele konkurencji stoi koalicja centroprawicowej partii GERB byłego premiera Bojko Borisowa (63 lata) i jego młodszego partnera w Unii Sił Demokratycznych (SDS), a także nowo utworzona prozachodnia koalicja. Partia Zmian (PP) i Reformistyczna Demokratyczna Partia Bułgarii (DB).

„Niezależnie od tego, co nastąpi wcześniej, nie rozwiązuje to wielkiego pytania – jakie są perspektywy utworzenia rządu” – powiedziała Genoveva Petrova z Alpha Research.

Petrova dodała, że ​​„partie w Bułgarii mają cztery parlamenty tymczasowe, aby zdać sobie sprawę, że w tej chwili nie ma takiej siły politycznej, która nie tylko miałaby bezwzględną większość, ale także wystarczająco dużą przewagę, by ustalać porządek obrad”.

Głosowanie kończy się o godzinie 20:00 (1700 GMT).

Obie koalicje są niepewne w sondażach, przy czym najnowsze przeprowadzone przez Exacta Research Group pokazują je odpowiednio na poziomie 26,2% i 25,6%, a Narodowa Partia Ennahda na poziomie 12,8%.

Budowanie koalicji komplikują zarzuty wielu jego przeciwników politycznych, że Borysow nie zrobił wystarczająco dużo, aby powstrzymać korupcję w kraju podczas swoich dziesięcioletnich rządów, które zakończyły się w 2021 r., czemu Borysow zaprzecza.

„To nie jest normalne, że nie ma dialogu politycznego, nie ma woli… konsolidacji, dopóki sytuacja nie ulegnie poprawie” – powiedział 47-letni Ivelo Atanasov z Sofii.

Stawką może być też stanowisko Bułgarii w sprawie wojny Rosji na Ukrainie. Sofia, niegdyś sojuszniczka prezydenta Władimira Putina, wspiera Kijów od czasu, gdy Moskwa rozpoczęła tak zwaną własną operację wojskową na Ukrainie.

READ  Wołodymyr Zełenski zapowiada zdecydowaną odpowiedź na rosyjskie uderzenie na Lwów

W niedzielę dwie rywalizujące ze sobą koalicje chcą, aby Bułgaria utrzymała swoją proukraińską postawę, ale prezydent Rumen Radew, który dzierży znaczącą władzę w okresie niestabilności politycznej, nalegał na bardziej zniuansowane podejście.

Napisane przez Justynę Pawlak. Montaż autorstwa Alexandra Smitha i Hugh Lawsona

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.