Jedno z najbardziej oszałamiających zdjęć wykonanych przez potężną NASA do tej pory Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba należy do kwintameru StefanaGrupa pięciu galaktyk oddalonych o około 290 milionów lat świetlnych. Podczas gdy pierwsza migawka opublikowana w zeszłym roku była sama w sobie oszałamiająca, zespół Webba współpracuje również z innymi teleskopami, aby ujawnić nowe spojrzenie na grupę – w tym katastrofalnie masową falę uderzeniową spowodowaną kolizją między galaktykami.
Astronomowie korzystający z obserwacji z Webba razem z Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) wykryli wybuch dźwiękowy kilka razy większy niż w Drodze Mlecznej, spowodowany kolizją galaktyk w Kwintecie Stephana. Wyniki, zaprezentowane 9 stycznia na konferencji prasowej Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego, ujawniają wgląd w obłoki gazowe w Kwintecie Stephana wraz z możliwym formowaniem się nowej galaktyki.
Sercem obserwacji jest galaktyka nazwana NGC 7318b – która znajduje się na kursie kolizyjnym ze swoją siostrzaną galaktyką NGC 7318a. Jednak NGC 7318b zderza się również z resztą Kwintetu Stephana, tworząc ogromne perturbacje w otaczających chmurach gazowego wodoru.
„Kiedy ten intruz zderza się z gromadą, zderza się ze starożytnym strumieniem gazu prawdopodobnie z poprzedniej interakcji między dwiema innymi galaktykami i powoduje powstanie gigantycznej fali uderzeniowej” – powiedział Philip Appleton, astronom zajmujący się podczerwienią w Caltech. Centrum Przetwarzania i Analiz oraz główny badacz projektu napisali w oświadczeniu.
Wyjaśnił, że fala uderzeniowa tworzy „wysoce nieuporządkowaną” warstwę, tworząc „nieoczekiwane struktury”, a także recyrkulujący gazowy wodór cząsteczkowy. Gaz ten może być używany do formowania gwiazd, a ostatecznie większej liczby galaktyk.
Jednak Appleton dodaje również, że zespół nie rozumie jeszcze w pełni nauki i danych stojących za cyklami gazowymi. Potrzebne są dalsze badania, aby odkryć leżące u ich podstaw mechanizmy i skutki.
Na szczęście astronomowie są lepiej przygotowani niż kiedykolwiek. Teraz, gdy Webb znajduje się na orbicie i jest połączony z potężnymi radioteleskopami, takimi jak ALMA, naukowcy są uzbrojeni w najlepsze instrumenty w historii do badania odległych zjawisk zachodzących w miejscach takich jak Kwintet Stephana. Zespół planuje teraz wykorzystać matryce spektroskopowe teleskopu do zbadania sygnałów rentgenowskich gromady galaktyk, zapewniając dalszy wgląd w tajemnicze i chaotyczne ciało niebieskie.
„Te nowe obserwacje dały nam kilka odpowiedzi, ale ostatecznie pokazały nam, jak wiele jeszcze nie wiemy” – powiedział Appleton. Później dodał: „Zasadniczo mamy jedną stronę historii. Teraz nadszedł czas, aby poznać drugą”.
„Nieuleczalny student. Społeczny mediaholik. Niezależny czytelnik. Myśliciel. Alkoholowy ninja”.
More Stories
Kiedy astronauci wystartują?
Podróż miliardera w kosmos jest „ryzykowna”
Identyczne ślady dinozaurów odkryto na dwóch kontynentach