23 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

We Włoszech znajduje się 11 z ponad 100 nieoficjalnych chińskich „komisariatów policji”. Włochy

We Włoszech znajduje się największa liczba nieoficjalnych chińskich „komisariatów policji” spośród ponad 100 na całym świecie, jak twierdzi hiszpańska grupa praw obywatelskich.

Dwa lokalne chińskie organy bezpieczeństwa publicznego rzekomo wykorzystały Mediolan w północnych Włoszech jako europejski poligon doświadczalny dla policyjnej strategii monitorowania zagranicznych mieszkańców Chin i zmuszania dysydentów do powrotu do domu.

Safeguard Defenders z siedzibą w Madrycie poinformowało we wrześniu, że na całym świecie znajdują się 54 takie stacje, co skłoniło policję do wszczęcia dochodzeń w co najmniej 12 krajach, w tym w Kanadzie, Niemczech i Holandii.

w Raport Opublikowana w poniedziałek grupa praw obywatelskich poinformowała, że ​​zidentyfikowała 48 dodatkowych stacji, z których 11 znajduje się we Włoszech. Dodała, że ​​kolejne nowo zidentyfikowane stacje znajdują się w Chorwacji, Serbii i Rumunii.

Włoskie przystanki znajdują się w Rzymie, Mediolanie, Bolzano, Wenecji, Florencji, Prato – mieście niedaleko Florencji, które gości największą chińską społeczność we Włoszech – i na Sycylii.

Chiny powiedziały, że biura to tylko „stacje paliw” utworzone, aby pomóc chińskim obywatelom w procedurach biurokratycznych, takich jak odnowienie paszportu lub prawa jazdy.

Dochodzenie Safeguard Defenders opierało się na publicznie dostępnych chińskich oświadczeniach i danych i ograniczało się do stacji utworzonych przez lokalne chińskie organy bezpieczeństwa publicznego w krajach o dużej społeczności chińskiej.

Safeguard Defenders twierdzili, że chociaż stacje nie były zarządzane bezpośrednio przez Pekin, „niektóre oświadczenia i zasady zaczynają pokazywać wyraźniejsze wytyczne rządu centralnego dotyczące zachęcania do ich zakładania i prowadzenia polityki”.

Grupa praw obywatelskich twierdzi, że nieoficjalne komisariaty policji są wykorzystywane przez Chiny do „nękania, grożenia, zastraszania i zmuszania celów do powrotu do Chin w celu prześladowania”.

Grupa twierdzi, że ma dowody na zastraszanie – w przeciwieństwie do oficjalnego kanału ekstradycji – w celu zmuszenia ludzi z Włoch do powrotu do domu, w tym przeciwko pracownikowi fabryki oskarżonemu o defraudację pieniędzy, który wrócił do Chin po 13 latach we Włoszech i zniknął bez śladu .

READ  Szef NATO wzywa Kosowo do zmniejszenia napięć z Serbią

„Monitorujemy chińskie dane iw kwietniu natknęliśmy się na informacje z Ministerstwa Informacji, które pokazały, że 210 000 osób zostało przekonanych do powrotu w ciągu zaledwie jednego roku” – powiedziała Laura Harth, dyrektor kampanii w Safeguard Defenders.

Niektórzy z tych, którzy zostali zmuszeni do powrotu do domu, byli celem operacji Fox Hunt, kampanii rozpoczętej przez prezydenta Chin Xi Jinpinga, najwyraźniej mającej na celu ściganie skorumpowanych urzędników, którzy uciekli za granicę.

Według danych krajowej agencji statystycznej Istat, zamieszkane przez 330 000 obywateli Chin, Włochy są podatnym gruntem dla potencjalnych wpływów Pekinu ze względu na niezliczone umowy między dwoma krajami. Wśród nich jest program wspólnych patroli policyjnych, podpisany po raz pierwszy w 2015 r., w ramach którego chińska policja będzie tymczasowo patrolować włoskie miasta, rzekomo w celu pomocy chińskim turystom.

Według raportu, pierwszy nieoficjalny posterunek chińskiej policji we Włoszech został utworzony jako „pilot” w Mediolanie przez Agencję Bezpieczeństwa Publicznego w Wenzhou w maju 2016 r., kiedy we Włoszech zadebiutował Oddział Pomocy Turystycznej. Wenzhou założył siedzibę główną w Prato i Paryżu. W 2018 roku, wkrótce po wzmocnieniu umowy o patrolach policyjnych, Qingtian Public Security utworzyło również biuro „próbne” w Mediolanie.

„Fakt, że chińskie władze lokalne mogły używać tych terminali jako pilotów we Włoszech, jest absolutnie przerażający” – powiedział Harth.

We wrześniowym oświadczeniu dla Il Foglio włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które w tym czasie było pod rządami Mario Draghiego, stwierdziło, że rzekome nieoficjalne chińskie posterunki policji „nie budzą szczególnego zainteresowania”.

Przed objęciem władzy w październiku Giorgia Meloni, obecna premier Włoch, była zdecydowanie antychińska.

W raporcie zauważono, że „pomimo obecności największej liczby punktów kontaktowych osadnictwa na swoim terytorium, włoski rząd jest jednym z nielicznych krajów europejskich, które nie ogłosiły jeszcze dochodzenia w sprawie chińskich posterunków policji za granicą lub uznały je za nielegalne”.