23 grudnia, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej: aktualizacje na żywo

Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej: aktualizacje na żywo
przypisane mu…Laura Bouchenak dla The New York Times

Verswick, Szwajcaria – Telefony dzwoniące w biurze w pobliżu cichych brzegów Jeziora Genewskiego stale przypominają o zniszczeniach oddalonych o 1500 mil na Ukrainie.

Zaniepokojeni dzwoniący mają nadzieję znaleźć jakikolwiek znak swoich bliskich, w tym wielu, którzy zaginęli kilka tygodni temu Wybuch zabija dziesiątki Ukraińców w kontrolowanym przez Rosjan obozie koncentracyjnym. Pracownicy MKCK odpowiadają – około 900 telefonów dziennie – pomagając odnaleźć ludzi, którzy zaginęli w konfliktach i katastrofach na całym świecie.

„Była na ulicy. Słyszałem syreny, małe wybuchy i krzyki” – powiedział Matias Isaev przez telefon od Ukrainki szukającej męża. „Gdy tylko do nas dotarła, nie chciała się poddać”.

Niektórzy dzwoniący są wdzięczni za dotarcie do każdego, kto słucha; Wielu z nich jest pogrążonych w niebezpieczeństwie. Operatorzy telefoniczni, tacy jak Isaev, są na pierwszej linii frontu Centralnej Agencji Poszukiwań MKCK, która od ponad 150 lat pracuje nad zjednoczeniem ludzi rozdzielonych wojną. Praca nie kończy się wraz z ustaniem walk – nadal zajmuje się sprawami z czasów wojny domowej w Libanie w latach 70. XX wieku.

Podczas wojny na Ukrainie Czerwony Krzyż próbuje wyśledzić około 13 000 osób – Rosjan i Ukraińców, żołnierzy i cywilów – w największej operacji poszukiwania od czasów II wojny światowej. Ale od wybuchu w zeszłym miesiącu w obozie koncentracyjnym w Oleniwce, kontrolowanym przez Rosję mieście we wschodniej Ukrainie, operatorzy telefoniczni również stanęli w obliczu fali nadużyć. Rozmówcy potępiali ich jako bezrobotnych i zdrajców lub opowiadanie się po jednej ze stron konfliktu.

„Spotkaliśmy się z ogromną ilością mowy nienawiści” – powiedziała Esperanza Martinez, szefowa zespołu ds. kryzysu ukraińskiego agencji. Dodała, że ​​telefony i e-maile, w tym groźby śmierci, stanowią nowe zagrożenie dla misji agencji humanitarnej.

Czerwony Krzyż działa na podstawie konwencji genewskich jako neutralny pośrednik między walczącymi stronami, które mają przekazać mu dane swoich więźniów i umożliwić dostęp. Utrzymują się jednak nieporozumienia dotyczące roli agencji, w tym przekonanie, że ma ona gwarantować bezpieczeństwo więźniom lub zmusić strony do przestrzegania praw wojennych.

Urzędnicy Czerwonego Krzyża odwiedzili Oliniówkę w maju, aby monitorować więźniów i przekazywać zbiorniki na wodę. Ale nie mogli dojść do porozumienia z władzami rosyjskimi”. Odwiedź go po wybuchuUjawnij granice wpływu agencji. Rosja i Ukraina obwiniają się za wybuch.

„Wiele z tego, co robimy, to milczenie”, powiedziała Martinez, dodając: „Z tego powodu jesteśmy sławni”.

Takie wyjaśnienia nie pocieszają dzwoniących tak samo, jak matka Ukrainka, która przyjechała do operatora Louisa Depuydta. Widziała w sieci społecznościowej Telegram zdjęcia swojego syna, jeńca wojennego, z połamanymi zębami, podbitym okiem i innymi oznakami nadużycia.

„Płakała, jej głos drżał i czuła panikę” – powiedział Dipudt. „Musisz radzić sobie z dużą ilością emocji, dużą ilością strachu i dużą ilością gniewu”.

Ciągłe narażenie na ból i cierpienie negatywnie wpływa na operatorów, nawet tych, którzy zajmują się zapytaniami za pośrednictwem poczty elektronicznej. Inna Lashchenko z zespołu poszukiwawczego została przydzielona do odwołania się od kobiety, która szukała swojej córki.

„Trzymaj się, moja piękna dziewczyno, jestem z tobą. Pani Lashchenko, matka dwojga dzieci, zaczęła głośno czytać list. Głos jej się załamał, a ona zatrzymała się, by wytrzeć oczy. list: „Proszę, pomóż mi.”