5 listopada, 2024

Świat Biotworzyw

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

3 osoby pracujące w wieku 90 i 100 lat

3 osoby pracujące w wieku 90 i 100 lat

Jane Burns, Bob Rohloff i Melba Mebane należą do szybko rosnącej części siły roboczej: Amerykanów, którzy pracują po 75. roku życia.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Gene’a Burnsa, Boba Rohloffa i Terry’ego Mebane’a

Obecnie pracuje więcej Amerykanów w wieku powyżej 75 lat niż kiedykolwiek wcześniej.

Jest to zmiana, która następuje, gdy przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego zbliżają się do 80. roku życia, a lepsza opieka zdrowotna umożliwia wielu seniorom przedłużenie życia zawodowego.

Grupa ta może stanowić niewielką część siły roboczej, ale jest to segment najszybciej rozwijający się.

W 2002 roku w Stanach Zjednoczonych pracowało około 5% osób powyżej 75. roku życia, a do 2022 roku odsetek ten wzrośnie On skoczył Według Urzędu Statystyki Pracy do 8%. Departament Pracy przewiduje, że do 2032 r. co dziesiąta osoba w wieku powyżej 75 lat będzie nadal pracować, mimo że w tym samym okresie odsetek młodszych pracowników pozostanie na niezmienionym poziomie lub nieznacznie spadnie.

Wielu Amerykanów pracuje do 70. i 80. roku życia – lub dłużej – z powodu dłuższej długości życia, zmieniającego się podejścia do emerytury i niewystarczających oszczędności. Inni po prostu mówią, że lubią to, co robią i nigdy nie myśleli, żeby z tego zrezygnować.

CNBC Make It poprosiło niedawno trzy osoby, które kontynuowały pracę po 90. roku życia, o podzielenie się najlepszymi wskazówkami, jak zbudować długą i szczęśliwą karierę. Oto, co powiedzieli:

Zeszłego lata Jane Burns na przyjęciu z okazji swoich setnych urodzin

Zdjęcie: Elizabeth Hosvar

Jane Burns, która w lipcu skończyła 101 lat, od 26 lat pracuje na pół etatu jako krawcowa w firmie Joann Fabric and Crafts w Mason w stanie Ohio.

Starsza kobieta w wieku 70 i 80 lat kilkakrotnie próbowała przejść na emeryturę z kariery księgowej, ale już po kilku miesiącach „nie przeszła na emeryturę”, pracując na pół etatu w gabinetach weterynaryjnych i firmach księgowych.

READ  Dane śledzenia wykazały, że samolot Southwest przeleciał zaledwie 50 stóp nad ziemią

„Lubię rutynę i lubię być w ciągłym ruchu” – mówi.

Burns, która przez większość swojego życia była krawcową, rozpoczęła pracę jako klientka Joann. Szybko nawiązała kontakt z obsługą sklepu i chętnie polecała różne tkaniny innym klientom.

W 1997 roku, zaledwie kilka miesięcy po śmierci jej męża Dicka, w sklepie otwarto krojnię tkanin. Jej córka, Donna Burns, pracowała w sklepie na pół etatu i poleciła ją do tej roli, myśląc, że będzie to mile widziana odskocznia od smutku.

Donna miała rację.

Burns uważa, że ​​jej praca to nie tyle przykry obowiązek, ile szansa na poznanie hobby, które kocha i poznanie „ciekawych i miłych” ludzi.

„Lubię to, co robię, więc chcę to robić dalej” – mówi. „Będę pracować tak długo, jak będę mógł, lub tak długo, jak oni zostaną ze mną”.

Ponadto dodaje: „Bycie zajętym uniemożliwia skupienie się na bólach i dolegliwościach. Dzięki temu łatwiej jest kontynuować pracę”.

Melba Mebane (91 l.) niedawno przeszła na emeryturę po pracy, którą piastowała przez 74 lata w domu towarowym Dillard’s w Tyler w Teksasie.

Zdjęcie: Terry Mebane


Melba Mebane (91 l.) w lipcu przeszła na emeryturę z pracy jako asystentka sprzedaży w domu towarowym Dillard’s w Tyler w Teksasie, porzucając karierę trwającą ponad siedem dekad.

Mebane rozpoczęła pracę jako „dziewczyna w windzie” w domu towarowym Meier & Schmidt’s w 1949 roku, mając zaledwie 17 lat, w ramach programu pracy i nauki w Tyler High School. Dillard nabył sklep w roku 1956.

Przeniosła się do działu odzieży męskiej, a następnie działu kosmetyków, gdzie pozostała aż do emerytury.

Aby być szczęśliwszym w pracy, „ważne jest inwestowanie w relacje” – mówi Mebane, dzięki czemu możesz dostosować pracę do swoich zainteresowań i stworzyć bardziej satysfakcjonującą karierę.

Mebane wykorzystała swoje bliskie relacje z założycielem sieci, Williamem T. Dillardem, aby dostosować swoją pracę do zmieniających się potrzeb i pragnień w trakcie swojej kariery.

READ  Strajk pracowników branży motoryzacyjnej: UAW wstrzymuje pracę w 3 fabrykach w wyniku konfliktu umownego z producentami samochodów

Kiedy miała 65 lat, rozważała przejście na emeryturę, ale pan Dillard namówił ją, aby kontynuowała pracę dopiero po tym, jak Mebane poprosił go o dostosowanie jej harmonogramu zajęć, tak aby nie musiała pracować po godzinie 17:00 lub w niedziele.

Kilka lat temu przekonała także swojego menadżera, aby zastąpił twarde linoleum na podłodze za toaletką miękkim dywanikiem, ponieważ stanie przez większą część dnia stało się mniej wygodne.

Podczas swojej pracy w Dillard’s Mebane miała wiele możliwości zostania menadżerem, ale zawsze odrzucała oferty.

„Nikt nie lubi zarządzania, ponieważ musi podejmować trudne decyzje” – mówi. „Kochałem moich przyjaciół w pracy i chciałem ich zatrzymać, więc skupiłem się po prostu na byciu najlepszym sprzedawcą, jakim mogłem”.

Dzięki tym przyjaźniom praca u Dillarda była „najlepszą pracą, jaką kiedykolwiek miałem” – mówi Mebane.

Bob Roloff (91 lat) strzyże włosy swojej żonie Marianne w swoim nowym zakładzie fryzjerskim.

Zdjęcie: Mark Carwick

Bob Rohloff jest fryzjerem od 75 lat i w wieku 91 lat nie planuje w najbliższym czasie przejść na emeryturę.

Pochodzący z Wisconsin zaczął strzyżyć włosy w 1948 roku, będąc uczniem swojego ojca, Irva, fryzjera. Strzyżenie kosztowało wówczas 75 centów.

„Wierz lub nie, ale co tydzień zarabialiśmy mnóstwo pieniędzy i otrzymywaliśmy doskonałe napiwki” – mówi Rohloff. „Poza tym mój tata był moim najlepszym przyjacielem, więc naprawdę fajnie było z nim pracować”.

Dużą część swojego sukcesu przypisuje ojcu, który przedstawiał go innym fryzjerom, których zatrudniali, i zawsze udzielał mu szczerych rad na temat tego, „czego naprawdę potrzeba, aby być fryzjerem i jak mogę ulepszyć swój biznes” – mówi.

Do tej pory kariera Rohloffa nauczyła go, jak ważna jest praca z ludźmi, których lubisz, niezależnie od tego, czy jest to szef, współpracownicy czy klienci, z którymi masz kontakt.

READ  Bitcoin wart 244 miliony dolarów zostanie zlikwidowany po cenie 61 000 dolarów: co będzie dalej?

Rohloff próbował przejść na emeryturę 15 lat temu, ale „nie przeszedł na emeryturę” już po kilku miesiącach, bo brakowało mu koleżeństwa i rozmów u fryzjera.

„Emerytura nie jest taka łatwa” – mówi. „Musisz się czymś zająć, niezależnie od tego, czy jest to hobby, czy praca, a ja tak się składa, że ​​bardzo lubię swoją pracę… Fajnie jest chodzić do sklepu, uwielbiam to robić i czuję się dobrze, więc dlaczego miałbym to zrobić zatrzymywać się?”

W czerwcu Rohloff i inny lokalny fryzjer Mark Carwick otworzyli Bob’s Old Fashioned Barber Shop w Hortonville w stanie Wisconsin, 20 minut jazdy od jego rodzinnego miasta Black Creek.

Rohloff twierdzi, że najlepszą rzeczą w ponownym prowadzeniu własnego sklepu jest poznawanie nowych ludzi.

„To nie tylko klienci, szybko stali się przyjaciółmi” – mówi. „Mamy klientów, którzy przynoszą nam syrop klonowy, ludzi, którzy przynoszą nam warzywa ze swoich gospodarstw, a nawet domową kapustę kiszoną… W dużym mieście nie da się tego zrobić”.

Jeśli chodzi o to, co Irv by pomyślał, gdyby jego syn w wieku 91 lat nadal obcinał włosy, Rohloff mówi: „Nie uwierzyłby w to”. „Ale pracował do 85. roku życia, więc myślę, że byłby dumny”.

Kup CNBC Bezpłatny przewodnik po inwestowaniu Warrena Buffettaktóry podsumowuje najlepsze rady miliardera dla zwykłych inwestorów, nakazy i zakazy oraz trzy kluczowe zasady inwestowania w jasny i prosty przewodnik.

nie przegap: Czy chcesz być mądrzejszy i odnosić większe sukcesy w swoich pieniądzach, pracy i życiu? Zapisz się na nasz nowy newsletter!

spłacać:

Ta 66-latka pracuje w McDonald’s od 50 lat: „Nigdy nie myślałam, że będzie to moja praca na zawsze”